Wiadomości - KPP w Inowrocławiu

Kryminalni z Inowrocławia zatrzymali i rozliczyli za posiadanie narkotyków oraz jazdę pomimo sądowego zakazu znanego im 46-letniego inowrocławianina. Grozi mu kara do siedmiu i pół roku pozbawienia wolności.

Współdziałanie instytucji i troska o środowisko skutkowały zakupem nieoznakowanego radiowozu dla policjantów z Komisariatu Policji w Gniewkowie przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu. Bezpieczeństwo przecież to wspólna sprawa.

Seniorzy zrzeszeni w klubach nie tylko spędzają miło wolny czas. Uczą się też pożytecznych i przydatnych rzeczy. Tak było gdy do Chełmc zawitała policjanta i wopr-owcy.

Uroczysta zbiórka w janikowskim urzędzie z udziałem Komendanta Powiatowego Policji w Inowrocławiu mł. insp. Karola Konopackiego oraz Burmistrza Gminy i Miasta Janikowo Pana Andrzeja Brzezińskiego, wiązała się ze zmianami kadrowymi w tej jednostce.

Pomoc, zrozumienie i życzliwość to ważne, gdy mowa o ludzkich relacjach. Mieszkanka Poznania na ręce Komendanta Powiatowego Policji w Inowrocławiu złożyła podziękowania za szybką interwencję ze szczęśliwym finałem.

Inowrocławska „drogówka” tym razem przeprowadziła działania kontrolne, które objęły głównie pieszych i rowerzystów. Patrole wręczały mieszkańcom odblaskowe kamizelki.

Patrol ruchu drogowego, który działał w ramach policyjnej grupy SPEED na terenie gminy Inowrocław namierzył na prędkość pojazd marki BMW. Kierowca nie tylko przekroczył prędkość, ale też był poszukiwany.

Inowrocławscy kryminalni namierzyli i zatrzymali mężczyznę, który chciał uniknąć odpowiedzialności za swoje zachowanie. Ma na koncie kolizję, po której uciekł, kierowanie po alkoholu i dwukrotne złamanie zakazu sądowego.

46-letni mieszkaniec gminy Rojewo doigrał się. Został kolejny raz zatrzymany przez policję. Mężczyzna mając trzyletni sądowy zakał zbliżania się do matki złamał go kilkakrotnie. Sąd zaostrzył wobec niego środek i zastosował tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

Był poszukiwany od sześciu lat do odbycia kary więzienia i ukrywał się. Przebywał też za granicą. Gdy tylko pojawił się w Kruszwicy, wpadł w ręce policji. Już „siedzi”.