Kłamstwo ma krótkie nogi !
Zatrzymano dwie osoby, które zgłosiły Policji o fikcyjnej kradzieży auta.
Zatrzymano dwie osoby, które zgłosiły Policji o fikcyjnej kradzieży auta.
Była godzina 16.10 - 12 listopada kiedy do Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu zgłosił się mężczyzna wraz z kobietą, którzy powiadomili o kradzieży samochodu Volkswagen T4. Do kradzieży jak zgłaszali doszło w Inowrocławiu na ul. Kasztelańskiej tego samego dnia około godz. 14.00.
Po zgłoszeniu o kradzieży do działań na terenie miasta przystąpili policjanci Sekcji Kryminalnej. Wraz z nimi do radiowozu wsiadła kobieta, która miała za zadanie wskazać dokładne miejsce kradzieży pojazdu. Inny policjant w tym czasie przeglądał monitoring aby ustalić okoliczności przestępstwa.
Podczas jazdy radiowozem z policjantami, pytana o szczegóły zdarzenia kobieta, nie potrafiła odpowiedzieć na wiele podstawowych pytań. W jej zachowaniu było coś dziwnego, co pozwoliło policjantom już wtedy wątpić w fakt kradzieży. Śledczym nie pasowało bowiem wiele faktów.
W dalszej kolejności już na miejscu w Komendzie Policji zweryfikowane zostały przekazane przez osoby zawiadamiające informacje z ustaleniami policjantów oraz zapisem z monitoringu.
Tego samego dnia kobieta przyznała się do tego, że jest autorką sfingowanej kradzieży. Do przestępstwa nakłoniła również mężczyznę, który jest pracownikiem jej firmy transportowej. Sądziła też, że jeśli w proceder wciągnie przynajmniej jeszcze jedną osobę, która będzie zeznawała na jej korzyść, dowody będą na tyle silne, że uwierzy w nie Policja. O tym, że się myliła wyszło na jaw bardzo szybko. Funkcjonariusze ustalili ponad wszelką wątpliwość i zebrali dowody na to, że kradzieży samochodu VW nie było.
Ostatecznie mężczyzna lat 25 i kobieta lat 44 zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. Następnego dnia postawiono im zarzuty dotyczące fikcyjnego powiadomienia Policji o nie popełnionym przestępstwie. Za ten czyn grozi kara pozbawienia wolności do lat 3. Policja wobec tych osób występuje z wnioskami o zastosowanie środka zapobiegawczego.
Na przełomie zaledwie 2 lat policjantom udało się kilkunastokrotnie dowieść, że podobnych przestępstw faktycznie nie było :
- W marcu 2006 roku Policja została powiadomiona przez mieszkańca Koronowa o kradzieży samochodu Opel Omega,
- W maju 2006 roku mieszkanka Bydgoszczy, zapominając o miejskim monitoringu w Inowrocławiu poinformowała o fikcyjnej kradzieży Opla Vectry,
- W listopadzie tego samego roku mieszkaniec Bydgoszczy stawił się na Policję i zgłosił o kradzieży Renaulta Megan, któremu również bardzo szybko udowodniono kłamstwo,
- W 2008 roku Policja ustaliła, że do fikcyjnych zgłoszeń o kradzieżach samochodów doszło sześciokrotnie. W 3 przypadkach o kradzieży aut zgłaszali mieszkańcy naszego powiatu, raz mieszkaniec Bydgoszczy i dwukrotnie osoby z województwa wielkoposlkiego.
Na podkreślenie zasługuje fakt, że we wszystkich tego typu przypadkach w rozwikłaniu spraw policjantom pomaga wypracowany system weryfikacji o prawdziwości zgłoszeń. Doskonałym narzędziem pracy Policji jest również monitoring, który pozwala na odtworzenie przebiegu zdarzeń i porównania ich z zeznaniami osób.
Policja przestrzega przed takimi pomysłami ponieważ za powiadomienie Policji o fikcyjnym przestępstwie grozi kara pozbawienia do lat 3. Taka sama kara grozi za składanie fałszywych zeznań.
mł. asp. Izabella Drobniecka