Wiadomości

Policjantów nie powstrzymała barykada ustawiona przez agresywnego awanturnika

Data publikacji 10.02.2015

Inowrocławscy policjanci doprowadzili do prokuratury 37-letniego mieszkańca miasta. Ma on teraz obowiązek "meldować się" codzienne w komendzie, w ramach dozoru. Mężczyzna odpowie on za czynną napaść na funkcjonariuszy, znieważenie ich, ...

Inowrocławscy policjanci doprowadzili do prokuratury 37-letniego mieszkańca miasta. Ma on teraz obowiązek "meldować się" codzienne w komendzie, w ramach dozoru. Mężczyzna odpowie za czynną napaść na funkcjonariuszy, znieważenie ich, groźby oraz zmuszanie do odstąpienia od interwencji. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Praktycznie nie ma dnia, aby policyjne patrole nie były wzywane na interwencje domowe. Najczęściej jest tak, że nietrzeźwi sprawcy wywołują awantury, utrudniając życie zarówno swoim bliskim, jak i sąsiadom. Interwencje te kończą się różnie: pouczeniem, czy zatrzymaniem do wytrzeźwienia. Niekiedy też interwencja jest początkiem sprawy karnej. Tak też było podczas minionego weekendu, gdzie z w nocy z soboty na niedzielę (24/25.01.15r.) w jednym z mieszkań przy ul. Łokietka w Inowrocławiu kobieta wezwała policjantów, ponieważ awanturował się mąż.

Interweniujący mundurowi spotkali się z wyjątkowo agresywnym zachowaniem. Mężczyzna zabarykadował się w pokoju, do którego nikogo nie chciał wpuścić. Wyzywał policjantów i ubliżał im oraz groził. Ponadto rzucał w drzwi nożami, a także częściami mebli, które wcześniej uszkodził.
Z uwagi na to, że nie reagował na polecenia funkcjonariuszy, ci weszli do pokoju, wyważając drzwi. Aby uniknąć ran, które mógł spowodować uzbrojony w noże awanturnik, policjanci zasłonili się tarczami i ostatecznie obezwładnili pijanego 37-latka. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj (26.01.2015r.), po analizie zebranych przez policjantów dowodów, prokurator postawił mu zarzuty czynnej napaści na funkcjonariuszy, znieważenia ich, gróźb i zmuszania do odstąpienia od interwencji. Oskarżyciel zastosował wobec mężczyzny policyjny dozór. Będzie on teraz musiał codziennie stawiać się w komendzie. 37-latkowi grozi do 10 lat więzienia.

st. asp. Izabella Drobniecka
 
Powrót na górę strony