Świnie jechały "jak śledzie"
Data publikacji 02.10.2014
Policjanci z inowrocławskiej drogówki i starszy inspektor weterynaryjny przerwali katorżniczą drogę trzody chlewnej. Nie dość, że zwierzęta jechały w okropnym ścisku i wydawały z siebie przeraźliwe „głosy”, to przewożący je ...

Niektórzy chyba nie mają w ogóle serca dla zwierząt. Trzoda chlewna czy bydło przewożone nawet na ubój, muszą być transportowane w określonych warunkach zgodnych z przepisami. Nie wszyscy jednak się tym przejmują, dlatego też muszą liczyć się z konsekwencjami. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego wraz ze starszym inspektorem weterynaryjnym prowadzili w tym tygodniu (26.08.2014r.) kontrolę mającą na celu sprawdzenie, w jaki sposób przewożone są zwierzęta.
![]() | ![]() |
W Radojewicach gm. Dąbrowa Biskupia około godz. 13.00 mundurowi zatrzymali do kontroli samochód ciężarowy przystosowany do przewozu trzody chlewnej. Pojazd jechał z żywym ładunkiem do Kutna. Jego przestrzeń ładunkowa podzielona była na trzy sektory. Takie rozwiązanie ma za zadanie niwelowanie zagrożenia skumulowania się przewożonych zwierząt w jednej części nadwozia. To bowiem może doprowadzić do wypadku drogowego. Kierujący pojazdem jednak zbagatelizował sprawę. Kontrolujący od razu stwierdzili, że zwierzęta są strasznie stłoczone. Trzoda zajmowała bowiem tylko dwa poziomy pojazdu, a trzeci był zupełnie pusty. Decyzja służb o przeładunku zwierząt była natychmiastowa. Kierowca zatem przy wykorzystaniu specjalnej windy rozlokował zwierzęta na trzech pokładach pojazdu, co poprawiło ich warunki jazdy. Cała akcja trwała dość długo, bo półtora godziny. 44 letni kierowca prócz reprymendy ze strony służb dostał również mandat karny w wysokości 500 zł, za przewożenie zwierząt niezgodnie z przepisami.
Ważne !
Trzeba wiedzieć, że przewożenie trzody chlewnej czy bydła wymaga specjalistycznego taboru. To na przewoźniku i na nadawcy ładunku leży obowiązek zorganizowania transportu tak, aby nie powodował on cierpienia i obrażeń dla transportowanych zwierząt. Przepisy też ściśle określają maksymalny czas transportu i obowiązkowych postojów.
st. asp. Izabella Drobniecka