A co mi tam jadę…
Data publikacji 19.09.2014
A co mi tam jadę...Taką taktykę obrał mieszkaniec gminy Rojewo, który mając zakaz prowadzenia samochodów, pomimo tego kierował pojazdem. Spadło na niego dużo więcej kłopotów.
W miejscowości Gniewkówiec gm. Złotniki Kujawskie ...
A co mi tam jadę...Taką taktykę obrał mieszkaniec gminy Rojewo, który mając zakaz prowadzenia samochodów, pomimo tego kierował pojazdem. Spadło na niego dużo więcej kłopotów.
W miejscowości Gniewkówiec gm. Złotniki Kujawskie wczoraj (21.08.2014r.) około godz. 19.20 patrol policyjny z posterunku w Złotnikach Kujawskich działał na drodze wojewódzkiej 246 i czuwał nad bezpieczeństwem uczestników ruchu. Do rutynowej kontroli został zatrzymany kierujący samochodem marki Opel Astra. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierowcy i tu nie było zastrzeżeń. Jednak szybkie sprawdzenie w policyjnych systemach pokazało, że 30 letniemu mieszkańcowi gminy Rojewo nie wolno było kierować. Miał on bowiem do listopada 2014 roku sądowy zakaz i zatrzymane prawo jazdy. Jakby tego było mało mężczyzna nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów wozu i tożsamości. Przedstawił się z imienia i nazwiska. Zachowywał się dziwnie podejrzanie, a policjanci byli dociekliwi. Z bazy danych uzyskali zdjęcie mężczyzny, za którego się podawał kierowca opla i porównali je. Tutaj nie było już wówczas wątpliwości, że 30 latek próbował policjantów oszukać.
Teraz odpowie on za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, za co grozi mu do 3 lat więzienia. Ponadto ma prowadzone postępowanie karne za sfałszowanie podpisu na mandacie karnym i tu kara pozbawienia wolności wzrasta do lat 5. Mężczyzna również będzie musiał zapłacić mandat w wysokości 600 zł za to, że próbował wprowadzić policjantów w błąd co do swojej tożsamości i nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów od kierowanego samochodu.
st. asp. Izabella Drobniecka
W miejscowości Gniewkówiec gm. Złotniki Kujawskie wczoraj (21.08.2014r.) około godz. 19.20 patrol policyjny z posterunku w Złotnikach Kujawskich działał na drodze wojewódzkiej 246 i czuwał nad bezpieczeństwem uczestników ruchu. Do rutynowej kontroli został zatrzymany kierujący samochodem marki Opel Astra. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierowcy i tu nie było zastrzeżeń. Jednak szybkie sprawdzenie w policyjnych systemach pokazało, że 30 letniemu mieszkańcowi gminy Rojewo nie wolno było kierować. Miał on bowiem do listopada 2014 roku sądowy zakaz i zatrzymane prawo jazdy. Jakby tego było mało mężczyzna nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów wozu i tożsamości. Przedstawił się z imienia i nazwiska. Zachowywał się dziwnie podejrzanie, a policjanci byli dociekliwi. Z bazy danych uzyskali zdjęcie mężczyzny, za którego się podawał kierowca opla i porównali je. Tutaj nie było już wówczas wątpliwości, że 30 latek próbował policjantów oszukać.
Teraz odpowie on za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, za co grozi mu do 3 lat więzienia. Ponadto ma prowadzone postępowanie karne za sfałszowanie podpisu na mandacie karnym i tu kara pozbawienia wolności wzrasta do lat 5. Mężczyzna również będzie musiał zapłacić mandat w wysokości 600 zł za to, że próbował wprowadzić policjantów w błąd co do swojej tożsamości i nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów od kierowanego samochodu.
st. asp. Izabella Drobniecka