Wpadł na gorącym uczynku włamania do sklepu.
Data publikacji 29.01.2013
Patrol Policji w Inowrocławiu zatrzymał na gorącym uczynku włamywacza do sklepu. Ukradł on zapalniczki i lizaki. Mężczyzna ma na koncie więcej przestępstw.
W dniu (23.10.2012r.) około godz. 2.00 mieszkaniec miasta powiadomił ...
Patrol Policji w Inowrocławiu zatrzymał na gorącym uczynku włamywacza do sklepu. Ukradł on zapalniczki i lizaki. Mężczyzna ma na koncie więcej przestępstw.
W dniu (23.10.2012r.) około godz. 2.00 mieszkaniec miasta powiadomił dyżurnego komendy w Inowrocławiu, że przy ul. Poznańskiej, włamuje się ktoś do sklepu. Patrol, który zjawił się natychmiast na miejscu, zauważył wypchnięte okna wystawowe oraz mężczyznę. Na widok radiowozu młody człowiek zaczął uciekać. Został zatrzymany przy ul. Świętokrzyskiej. Szybko okazało się, że to on był sprawcą włamania. Miał przy sobie skradziony towar w postaci 8 zapalniczek i 28 lizaków. Włamywacz trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia 18 latek usłyszał zarzut włamania do sklepu i został doprowadzony przez policjantów do Prokuratora. Już wtedy było wiadomo, że jest on również podejrzanym w innych prowadzonych sprawach karnych dotyczących włamań. Policja też wystąpiła z wnioskiem do Prokuratury o tymczasowe jego aresztowanie. Prokurator zapoznał się z całością materiału dowodowego i zdecydował, że na chwilę obecną nie poprze wniosku Policji o areszt, gdyż włamywacz jest już objęty dozorem Policji do wcześniejszych spraw. Za włamanie kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 10.
Warta podkreślenia jest postawa mieszkańca, który zareagował na łamanie prawa i szybko powiadomił Policję. Jest to przykład na to, że wszyscy mamy wpływ na poprawę bezpieczeństwa w naszym mieście.
W dniu (23.10.2012r.) około godz. 2.00 mieszkaniec miasta powiadomił dyżurnego komendy w Inowrocławiu, że przy ul. Poznańskiej, włamuje się ktoś do sklepu. Patrol, który zjawił się natychmiast na miejscu, zauważył wypchnięte okna wystawowe oraz mężczyznę. Na widok radiowozu młody człowiek zaczął uciekać. Został zatrzymany przy ul. Świętokrzyskiej. Szybko okazało się, że to on był sprawcą włamania. Miał przy sobie skradziony towar w postaci 8 zapalniczek i 28 lizaków. Włamywacz trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia 18 latek usłyszał zarzut włamania do sklepu i został doprowadzony przez policjantów do Prokuratora. Już wtedy było wiadomo, że jest on również podejrzanym w innych prowadzonych sprawach karnych dotyczących włamań. Policja też wystąpiła z wnioskiem do Prokuratury o tymczasowe jego aresztowanie. Prokurator zapoznał się z całością materiału dowodowego i zdecydował, że na chwilę obecną nie poprze wniosku Policji o areszt, gdyż włamywacz jest już objęty dozorem Policji do wcześniejszych spraw. Za włamanie kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 10.
Warta podkreślenia jest postawa mieszkańca, który zareagował na łamanie prawa i szybko powiadomił Policję. Jest to przykład na to, że wszyscy mamy wpływ na poprawę bezpieczeństwa w naszym mieście.
asp. Izabella Drobniecka
