Jeździł dalej pomimo zakazu
Data publikacji 06.08.2012
Na
trzy najbliższe miesiące został aresztowany recydywista, który jeździł
mimo sądowego zakazu. To w jego przypadku przestępstwo popełnione już po
raz ósmy.
Tym razem 34-letni mężczyzna został zatrzymany
przez inowrocławską ...
Na
trzy najbliższe miesiące został aresztowany recydywista, który jeździł
mimo sądowego zakazu. To w jego przypadku przestępstwo popełnione już po
raz ósmy.
Tym razem 34-letni mężczyzna został zatrzymany przez inowrocławską Policję we wtorek (27.03.2012r.) na ul. Toruńskiej, gdy kierował samochodem renault. Zebrany przez funkcjonariuszy materiał dowodowy, skutkował doprowadzeniem go do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie.
Mężczyzna jest dobrze znany policjantom, bo to już jego ósme przestępstwo, gdy złamał zakaz kierowania samochodem. Według decyzji sędziów z samochodem powinien „pożegnać się” do 2028 roku. Bagatelizuje on jednak wymiar sprawiedliwości i systematycznie wsiada za kółko. Niczego nie nauczył go również fakt, że za popełniane przestępstwa, odbywał wyrok pozbawienia wolności. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że miesiąc temu ten sam mieszkaniec gminy Inowrocław, był zatrzymany przez policjantów i doprowadzony do sądu. Wówczas został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Jednak na wniosek podejrzanego, sąd areszt po pewnym czasie uchylił i wyszedł on na wolność. Niestety nadal łamał prawo i jeździł. Po ostatnim zatrzymaniu funkcjonariusze, również tym razem konsekwentnie, doprowadzili 34-latka do sądu. Usłyszał ponownie decyzję o tymczasowym aresztowaniu go na 3 miesiące. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 3 lat.
asp. Izabella Drobniecka
Tym razem 34-letni mężczyzna został zatrzymany przez inowrocławską Policję we wtorek (27.03.2012r.) na ul. Toruńskiej, gdy kierował samochodem renault. Zebrany przez funkcjonariuszy materiał dowodowy, skutkował doprowadzeniem go do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie.
Mężczyzna jest dobrze znany policjantom, bo to już jego ósme przestępstwo, gdy złamał zakaz kierowania samochodem. Według decyzji sędziów z samochodem powinien „pożegnać się” do 2028 roku. Bagatelizuje on jednak wymiar sprawiedliwości i systematycznie wsiada za kółko. Niczego nie nauczył go również fakt, że za popełniane przestępstwa, odbywał wyrok pozbawienia wolności. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że miesiąc temu ten sam mieszkaniec gminy Inowrocław, był zatrzymany przez policjantów i doprowadzony do sądu. Wówczas został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Jednak na wniosek podejrzanego, sąd areszt po pewnym czasie uchylił i wyszedł on na wolność. Niestety nadal łamał prawo i jeździł. Po ostatnim zatrzymaniu funkcjonariusze, również tym razem konsekwentnie, doprowadzili 34-latka do sądu. Usłyszał ponownie decyzję o tymczasowym aresztowaniu go na 3 miesiące. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 3 lat.
asp. Izabella Drobniecka
