Próbował oszukać Policję, bo potrzebował alibi
Do 2 lat
pozbawienia wolności grożą mężczyźnie, który powiadomił Policję o kradzieży
samochodu, której nie było. Wszystko po to, by uciec od odpowiedzialności za
kolizję.
W dniu /05.10/
mieszkaniec gminy Kruszwica powiadomił ...
Do 2 lat pozbawienia wolności grożą mężczyźnie, który powiadomił Policję o kradzieży samochodu, której nie było. Wszystko po to, by uciec od odpowiedzialności za kolizję.
W dniu /05.10/ mieszkaniec gminy Kruszwica powiadomił dyżurnego o kradzieży samochodu. Z informacji wynikało, że auto skradziono z jego posesji z 2/3.10. Następnie złodzieje mieli skontaktować się właścicielem z żądaniem okupu. Rozwikłaniem sprawy zajęła się grupa kryminalnych, która zbierała dowody. Ustalono, że wiele wątków podanych przez pokrzywdzonego nie jest spójnych, a podana przez niego wersja rozmija się z prawdą. Śledczy zebrali dowody na to, że ten sam mężczyzna, tym właśnie samochodem, brał wcześniej udział w kolizji drogowej. Chcąc uniknąć konsekwencji i zapewniając sobie alibi, wymyślił kradzież samochodu.
38 latek usłyszał zarzuty powiadomienia Policji o niepopełnionym przestępstwie. Decyzją prokuratora w dniu /07.10/ został oddany pod dozór policyjny. Głupim pomysłem ściągnął na siebie poważne konsekwencje. Grozi mu teraz do 2 lat pozbawienia wolności.
asp. Izabella Drobniecka