Włamanie do baru było fikcją.
Data publikacji 01.06.2011
Dwie kobiety wymyśliły przestępstwo. Naraziły się na 2 lata więzienia.
Inowrocławska Policja została powiadomiona o włamaniu do baru przy ul. Św. Ducha w Inowrocławiu /27.02/. Zgłaszająca kobieta poinformowała, że włamywacze ...
Dwie kobiety wymyśliły przestępstwo. Naraziły się na 2 lata więzienia.
Inowrocławska Policja została powiadomiona o włamaniu do baru przy ul. Św. Ducha w Inowrocławiu /27.02/. Zgłaszająca kobieta poinformowała, że włamywacze wycięli kraty i wypchnęli okno, a następnie weszli do środka. Tam włamali się do 3 automatów do gier i ukradli pieniądze. Straty wyceniono na ponad 10.000 zł.
Na miejscu zdarzenia Policjanci zabezpieczyli ślady i zebrali dowody. Już podczas weryfikacji uzyskanych informacji przy zgłoszeniu wiele wątków do siebie nie pasowało. Zgłaszająca wraz z właścicielką lokalu zostały przez Policję zatrzymane do wyjaśnienia. Wkrótce ustalono ponad wszelką wątpliwość, że przestępstwo nie miało miejsca. Obie kobiety upozorowały włamanie dla pieniędzy.
Inowrocławiankom mundurowi postawili zarzuty powiadomienia Policji o przestępstwie, którego nie było. Dziś /02.03/ złożyły one zeznania przed prokuratorem. Policja wnioskowała też o zastosowanie wobec nich środka zapobiegawczego. Decyzją prokuratora zostały oddane pod dozór Policji. Na tym sprawa jednak się nie kończy. Teraz kobietom grozi kara pozbawienia wolności do lat 2.
Policja przestrzega przed podobnymi pomysłami i zapewnia, że posiada wiele sposobów na zweryfikowanie prawdziwości zgłoszeń. Jednym z nich jest miejski monitoring. Wszystkie osoby, które powiadomią Policję o fałszywym zdarzeniu, muszą liczyć się z tym, że popełniają przestępstwo, za które mogą trafić nawet do więzienia.
asp. Izabella Drobniecka