Wiadomości

Samochodowi włamywacze zatrzymani.

Data publikacji 01.11.2010

Policjanci z Inowrocławia zatrzymali dwóch mężczyzn
podejrzanych o włamanie do dwóch samochodów osobowych zaparkowanych przy ul.
Łokietka. Jak ustalili policjanci jeden z nich ma na swoim koncie inne włamania
do aut, do których doszło w ...

Policjanci z Inowrocławia zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o włamanie do dwóch samochodów osobowych zaparkowanych przy ul. Łokietka. Jak ustalili policjanci jeden z nich ma na swoim koncie inne włamania do aut, do których doszło w lipcu na terenie miasta. Obaj sprawcy trafili do policyjnego aresztu.

Dzisiaj policjanci z Inowrocławia doprowadzą do prokuratora dwóch mężczyzn podejrzanych o włamania do aut. W tym miesiącu funkcjonariusze niejednokrotnie byli zawiadamiani o włamaniach do samochodów. Sposób działania sprawcy wskazywał, że może to być jedna i ta sama osoba lub grupa osób. Łupem  włamywacza padały radioodtwarzacze i nawigacje samochodowe. Sprawca działał w różnych miejscach. Pod osłoną nocy, włamywał się do wytypowanych samochodów, po czym oddalał się z miejsca zdarzenia. Kryminalni z Inowrocławia rozpracowywali tą sprawę. Ich praca pierwsze efekty przyniosła wczoraj (25.07) w nocy. Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, chwilę po tym jak włamali się do dwóch samochodów osobowych przy ul. Łokietka. Okazało się, że to dwaj mieszkańcy powiatu inowrocławskiego w wieku 19 i 22 lat. W samochodzie, którym się poruszali, policjanci znaleźli kilka radioodtwarzaczy. Sprzęt zabezpieczono, a obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Teraz policjanci ustalają skąd pochodzą zabezpieczone urządzenia. Prowadzący sprawę śledczy wczoraj przedstawili im zarzut włamania do dwóch samochodów osobowych. Oprócz tego policjanci ustalili, że 19 – latek ma na swoim koncie wcześniejsze włamania do samochodów. Dzisiaj usłyszy kolejne zarzuty.

Dzisiaj zebrane w sprawie materiały policjanci przekażą do prokuratury z wnioskiem o zastosowanie wobec mężczyzn środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.






Powrót na górę strony