Kolejna wykryta fikcyjna kradzież auta.
Policjanci z wydziału
kryminalnego komendy w Inowrocławiu rozpracowali kolejną sprawę fikcyjnej
kradzieży auta. Tym razem 50-letni mężczyzna zgłosił
kradzież swojego forda eskorta. Kilkanaście godzin późnej policjanci już
wiedzieli, ...
Policjanci z wydziału kryminalnego komendy w Inowrocławiu rozpracowali kolejną sprawę fikcyjnej kradzieży auta. Tym razem 50-letni mężczyzna zgłosił kradzież swojego forda eskorta. Kilkanaście godzin późnej policjanci już wiedzieli, że mają do czynienia z oszustem.
Kilka
dni temu dyżurny komendy w Inowrocławiu został powiadomiony o kradzieży
samochodu osobowego. Właściciel samochodu miał pozostawić auto na ul.
Marcinkowskiego, a sam rzekomo poszedł na cmentarz. W tym czasie samochód
został skradziony. Policjanci natychmiast przystąpili do ustalania okoliczności
kradzieży. Przyjęto zawiadomienie i jednocześnie weryfikowano informacje. Już
od samego początku policjanci przypuszczali, że zgłaszający nie mówi prawdy. W
jego zeznaniach było wiele niejasności. Postanowili się przyjrzeć sprawie
dokładniej. Policjanci przeprowadzili szczegółowe oględziny miejsca, z którego
pojazd miał być skradziony oraz przeanalizowali okoliczności zdarzenia.
Funkcjonariusze po dokładnym sprawdzeniu informacji byli już pewni, że
zgłaszający nie mówi prawdy. Okazało się, że właściciel rzekomo skradziony
pojazd sprzedał. Na
podstawie zebranych dowodów policjanci podjęli decyzję o umorzeniu sprawy
kradzieży samochodu. Teraz wszczęte zostanie postępowanie o składanie
fałszywych zeznań i zawiadomienia policji o przestępstwie, którego nie
popełniono.
Za składanie fałszywych zeznań art. 233 § 1 kodeksu karnego przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 3, rok więzienia mniej grozi temu kto zawiadamia o niepopełnionym przestępstwie.
Policjanci coraz skuteczniej zwalczają tego typu przestępczość, doskonalą metody wykrywania fikcyjnych zgłoszeń. Każdy przypadek jest wszechstronnie analizowany. Nieuczciwi, zgłaszający o niepopełnionym przestępstwie mogą spodziewać się, że trafią przed oblicze sądu. Na podkreślenie zasługuje fakt, że we wszystkich tego typu przypadkach w rozwikłaniu spraw policjantom pomaga monitoring, który pozwala na odtworzenie przebiegu zdarzeń i w konsekwencji ocenić wiarygodność złożonych zeznań.
Na przełomie ostatnich lat
policjanci kilkunastokrotnie udowodnili, że zgłoszona kradzież samochodu jest
oszustwem. Ostatnio we wrześniu 2009 roku kryminalni z Inowrocławia
rozpracowali fikcyjną kradzież poloneza. Jak ustalili policjanci 47 – letni
inowrocławianin rzekomo skradziony pojazd rozebrał na części.