Chciał się przejechać.
Policjanci z Gniewkowa zatrzymali 33-latka,
który z parkingu przy ul. Jacewskiej w Inowrocławiu ukradł forda eskorta w celu krótkotrwałego użycia, po czym
uszkodzonego porzucił w Suchatówce przy krajowej „15”. Mężczyzna był pijany. ...
Policjanci z Gniewkowa zatrzymali 33-latka,
który z parkingu przy ul. Jacewskiej w Inowrocławiu ukradł forda eskorta w celu krótkotrwałego użycia, po czym
uszkodzonego porzucił w Suchatówce przy krajowej „15”. Mężczyzna był pijany. Za
krótkotrwałe użycie pojazdu oraz kierowanie w stanie nietrzeźwości odpowie
przed sądem.
Dzisiaj
prowadzący postępowanie policjanci z Gniewkowa przedstawią 33 – letniemu
inowrocławianinowi zarzut krótkotrwałego użycia pojazdu oraz kierowanie
samochodem w stanie nietrzeźwości. Do
zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę (29/30 września). Około 4:00
policjanci z Gniewkowa zostali powiadomieni, że na krajowej „15” w miejscowości
Suchatówka na poboczu drogi stoi ford eskort a w kierunku Gniewkowa idzie
najprawdopodobniej pijany mężczyzna i zatrzymuje samochody. Patrol policji
natychmiast udał się na miejsce, gdzie zatrzymał idącego ulicą 33 – letniego
mieszkańca Inowrocławia. Mężczyzna był pijany. Miał ponad 1,2 promila alkoholu
w organizmie. Kilkadziesiąt
metrów dalej, stał zaparkowany na poboczu uszkodzony ford escort. W rozmowie z policjantami mężczyzna wyjaśnił, że w Inowrocławiu przy
ul. Jacewskiej zauważył stojący na parkingu samochód, więc postanowił się
przejechać. Jego przejażdżka nie trwała jednak długo, gdyż w miejscowości
Suchatówka przebił oponę i pozostawił pojazd na poboczu drogi. Do domu
postanowił dojechać „stopem”. Miał pecha, ponieważ chwilę później został
zatrzymany przez funkcjonariuszy z Gniewkowa. Właściciel forda eskorta był kompletnie zaskoczony,
bowiem dopiero od policjantów dowiedział się o kradzieży auta.