Wymyślił kradzież swojego auta.
Kryminalni z Inowrocławia
rozpracowali sprawę fikcyjnej kradzieży poloneza. Jak ustalili policjanci
mężczyzna rzekomo skradziony pojazd rozebrał na części. Policjanci o tym, że
właściciel pojazdu składa fałszywe zeznania, wiedzieli już ...
Kryminalni z Inowrocławia rozpracowali sprawę fikcyjnej kradzieży poloneza. Jak ustalili policjanci mężczyzna rzekomo skradziony pojazd rozebrał na części. Policjanci o tym, że właściciel pojazdu składa fałszywe zeznania, wiedzieli już niemal przy samym zgłoszeniu.
Wczoraj (22.09) dyżurny komendy w Inowrocławiu został powiadomiony o kradzieży poloneza. Zgłaszającym był 47 – letni inowrocławianin. Z jego relacji wynikało, że samochód został skradziony z niestrzeżonego parkingu przy ul. Wawrzyniaka. Policjanci natychmiast przystąpili do ustalania okoliczności kradzieży. Przyjęto zawiadomienie i jednocześnie weryfikowano informacje. Już od samego początku policjanci przypuszczali, że zgłaszający nie mówi prawdy. W jego zeznaniach było wiele niejasności. Postanowili się przyjrzeć sprawie dokładniej. Policjanci przeprowadzili szczegółowe oględziny miejsca, z którego pojazd miał być skradziony oraz przeanalizowali okoliczności zdarzenia. Funkcjonariusze po dokładnym sprawdzeniu informacji byli już pewni, że zgłaszający nie mówi prawdy. Dzisiaj mężczyzna przyznał się do tego, że jest autorem sfingowanej kradzieży. Okazało się, że rzekomo skradziony pojazd rozebrał na części.
Za składanie fałszywych zeznań i zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Policjanci coraz skuteczniej zwalczają tego typu przestępczość, doskonalą metody wykrywania fikcyjnych zgłoszeń. Każdy przypadek jest wszechstronnie analizowany. Nieuczciwi, zgłaszający o niepopełnionym przestępstwie mogą spodziewać się, że trafią przed oblicze sądu.