Wykonywał dziwne manewry na drodze
Strażak z OSP Rusinowo interweniował, gdy nabrał podejrzeń, że jedzie przed nim nietrzeźwy kierowca. Nie wahał się ani chwili i doprowadził do jego zatrzymania oraz odebrania kluczyków. Kruszwiccy policjanci postawili już mężczyźnie jadącemu fordem zarzuty kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości.
Wczoraj (08.03.22) zarzut przestępstwa polegającego na kierowaniu w stanie nietrzeźwości pojazdem usłyszał 34-letni mieszkaniec Inowrocławia. W niedzielę (27.02) jechał on samochodem marki Ford Fiesta przez gminę Kruszwica. Jego sposób jazdy zwrócił uwagę innego uczestnika ruchu, który nabrał podejrzeń, czy oby ten kierowca nie jest pod wpływem alkoholu. Im dłużej za nim jechał był prawie pewien, że tak jest.
Kierowca, a był nim strażak z OSP Rusinowo postanowił działać. Miał świadomość poważnego zagrożenia na drodze, jakiego autorem mógł być jadący fordem. Zajechał swoim pojazdem tamtemu drogę i doprowadził do zatrzymania. Gdy otworzył drzwi forda i poczuł alkohol, natychmiast zabrał kierowcy kluczyki i wezwał kruszwicką policję.
Parol zbadał stan trzeźwości kierowcy, a wynik jaki odczytali policjanci to 2,62 promila alkoholu w organizmie. 34-letni kierujący fordem został wyeliminowany z drogi. Policjanci ustalili też, że mężczyzna nie miał nigdy uprawnień do kierowania. Wczoraj (08.03) po skompletowaniu materiału dowodowego policjanci z kruszwickiego komisariatu przedstawili mieszkańcowi Inowrocławia zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Mężczyźnie grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
asp. szt. Izabella Drobniecka
Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji
w Inowrocławiu