72-latek, zamieszany w przestępstwo metodą „na policjanta”, usłyszał zarzut
Kryminalni z Inowrocławia zatrzymali 72-letniego mężczyznę, który był „odbierakiem” pieniędzy pochodzących z oszustwa. Mężczyzna już usłyszał zarzut. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Sprawa ma swój początek w miniony wtorek (12.10.21), kiedy to do mieszkanki Inowrocławia zadzwonił telefon, a osoba podająca się za policjanta powiedziała, że bliska jej osoba brała udział w wypadku drogowym. By pokryć koszty odszkodowania i uniknąć aresztu konieczne było wpłacenie 10 tys. zł. Pieniądze kobieta miała zapakować i przekazać osobie, która przyjdzie do mieszkania. Ta wykonała polecenia.
Gdy po paczkę zgłosił się mężczyzna okazało się, że jest to znajomy kobiety. Przekazała mu więc ją i czekała na dalszy rozwój wydarzeń. Jednocześnie kontynuowała rozmowę telefoniczną z rzekomym policjantem. Po chwili do jej mieszkania przyszła bliska jej osoba, która miała uczestniczyć w wypadku. Wtedy wyszło na jaw, że inowrocławianka padła ofiarą oszustwa, dlatego powiadomiła policję.
Funkcjonariusze dysponując danymi mężczyzny, który odebrał paczkę, ustalili i dotarli do jego miejsca zamieszkania jeszcze samego dnia. Z jego relacji wynikało, że jakiś czas temu zamieścił w internecie akces z chęcią podjęcia dorywczej pracy. Odezwał się do niego rozmówca z zagranicy i zaoferował mu pracę kuriera. Gdy 72-latek otrzymał zlecenie, zrobił to co rzekomy pracodawca mu kazał. Pobrane od kobiety pieniądze wpłacił przelewem na osobę, która miała przebywać za granicą. Odliczoną zaś prowizję zatrzymał dla siebie.
Wczoraj (13.10.21) zatrzymany senior usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa wraz z innymi osobami, których dane policjanci ustalają. Odpowie on z art. 286 kodeksu karnego, który brzmi - "kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8".
Teraz, do czasu rozprawy, mężczyzna pozostaje pod policyjny dozorem. Postępowanie trwa nadal. Policjanci wyjaśniają inne wątki, które mają na celu dotarcie do pozostałych osób zamieszanych w ten proceder.
Policja przypomina! Uważaj na oszusta podającego się za wnuczka, policjanta oraz funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji!
Metoda "na wnuczka" polega na tym, że przestępca podaje się za krewnego. Dzwoni do ofiary i tak prowadzi rozmowę by przekonać, że faktycznie jest tą osobą, za którą się podaje. Pod pozorem nagłego nieszczęścia np. wypadku drogowego, choroby, zwraca się z prośbą o natychmiastową pomoc finansową. Oszust prosi o przygotowanie gotówki i podsyła "zaufaną osobę", mówiąc, że nie może po pieniądze przyjechać osobiście. Ofiara, wierząc że pomaga komuś bliskiemu w potrzebie, zostaje okradziona.
Metoda tzw. kradzieży „na policjanta, czy funkcjonariusza CBŚP”. Oszuści dzwonią do osób starszych dwa razy. Podają się za kogoś bliskiego, a potem za policjanta lub funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji. Dzwoniący mówi, że wcześniejsza rozmowa telefoniczna była próbą wyłudzenia pieniędzy, a oszust został namierzony. Do jego zatrzymania konieczna jest tylko wpłata pieniędzy.
Pamiętaj!
1. Zawsze potwierdzaj "prośbę o pomoc finansową". Zadzwoń szybko do członka swojej rodziny i zapytaj, czy to był telefon od niego.
2. Nie ufaj osobom, które telefonicznie podają się za policjanta, który twierdzi, że prowadzi akcję. O takich sprawach Policja czy funkcjonariusze CBŚP nigdy nie informują.
3. Nie przekazuj pieniędzy osobom, których nie znasz.
4. Gdy ktoś dzwoni w sprawie pieniędzy i pojawia się jakiekolwiek podejrzenie, że to może być oszustwo, koniecznie powiadom Policję nr telefonu alarmowego 112 !
Ostrożność może uchronić przed utratą zbieranych latami oszczędności
asp. szt. Izabella Drobniecka
Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji
w Inowrocławiu