Wiadomości

Ci mężczyźni w najbliższym czasie za kółkiem nie usiądą

Data publikacji 10.05.2021

Dobra pogoda zachęca niektórych kierowców do mocniejszego wciśnięcia pedału gazu. Zapędy zbyt krewkich kierujących stopują mundurowi inowrocławskiej „drogówki”. Tak było też podczas minionego weekendu.

Policyjne doświadczenie wskazuje, że kiedy pogoda się poprawia rośnie pewność siebie kierowców i prędkość prowadzonych przez nich pojazdów. To niedobrze, bo jak wskazują statystyki, to podczas dobrej pogody dochodzi do znacznej części poważnych wypadków. Poniżej przedstawiamy kilka najbardziej rażących naruszeń porządku na drodze, do których doszło w sobotę i niedzielę. Ku przestrodze.

Jako policjanci przypominamy, że od kilku lat „nowych” kierowców obowiązuje dwuletni, tzw. okres próbny. Jeśli w ciągu dwóch lat od uzyskania uprawnień taki kierowca spowoduje trzy wykroczenia w ruchu drogowym, to obligatoryjnie traci zdobyte „prawko”. Przekonał się o tym 21-latek, wobec którego w niedzielę (09.05) czynności podjęli funkcjonariusze WRD. Kiedy okazało się, że mężczyzna jest sprawcą trzech wykroczeń podczas kierowania pojazdem w czasie pierwszych dwóch lat od uzyskania uprawnień, policjanci zatrzymali jego prawo jazdy. Jeśli młody mężczyzna będzie chciał wrócić za kierownicę, będzie musiał od nowa zdawać egzamin teoretyczny i praktyczny.

Na 3 miesiące rozstali się z prawem jazdy kierowcy zatrzymani do kontroli w Krężołach i Suchatówce. W sobotę (08.05) mundurowi z "drogówki", nadzorujący ruch w miejscowości Krężoły w gm. Złotniki Kujawskie, zatrzymali kierowcę skody superb. 32-latek przekroczył prędkość w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h. Policjantom tłumaczył, że nie zauważył ograniczenia prędkości i dlatego tak szybko jechał. Jest to dość powszechne tłumaczenie kierowców przekraczających dopuszczalne limity, choć absolutnie nie stanowi usprawiedliwienia dla łamania przepisów. W tej sytuacji jednak zaskoczeniem może być to, że nie tylko kierowca „nie zauważył” obszaru zabudowanego, ale też „nie zauważył” że prędkość przekroczył aż o 95 km/h, ponieważ przy dopuszczalnej prędkości 50 km/h policyjny radar wskazał wartość 145 km/h.

W niedzielę (09.05) o tym, że warto przestrzegać przepisów ruchu drogowego przekonał się też 60-letni mieszkaniec Golubia-Dobrzynia. Mężczyzna zatrzymany do kontroli w Suchatówce, kierując oplem, osiągnął prędkość 115 km/h przy dopuszczalnych 50 km/h.

Zbyt szybcy kierowcy, poza zatrzymaniem praw jazdy na 3 miesiące, zostali ukarani 400-złotowymi mandatami i 10 punktami karnymi.

Powrót na górę strony