Dzielnicowi zatrzymali sprawcę rozboju
Zapytał o papierosa, a potem zaatakował przypadkowego mężczyznę. Gdy pobił go i okradł, ruszył w centrum miasta. Po kilkunastu minutach był już w rękach inowrocławskich dzielnicowych. Teraz za rozbój grozi mu 12 lat więzienia, a nawet więcej, bo sprawca to recydywista.
Do rozboju doszło (23.02) na terenie Inowrocławia. Policja została powiadomiona krótko po zdarzeniu. Z relacji poszkodowanego wynikało, że przechodził wzdłuż kamienic przy ul. Narutowicza. Tam w jednej z bram stał jakiś mężczyzna, który zaczepił przechodnia o papierosa. To był tylko pretekst, bo następnie zażądał od niego torby typu nerka. Napastnik zaczął mężczyznę szarpać i wepchnął go do bramy kamienicy. Tam pobił, zabrał torbę i zerwał z głowy czapkę.
Poszkodowany ratował się ucieczką i wbiegł na klatkę schodową, prosząc lokatorów o pomoc. Gdy o przestępstwie została powiadomiona policja, patrol ustalił przebieg zdarzenia, zabrał poszkodowanego do radiowozu i ruszyli poszukiwać sprawcy. Napadnięty mężczyzna opisał policjantom wygląd napastnika i gdy jechali w stronę rynku, zauważyli odpowiadającego rysopisowi mężczyznę. Policjanci ruszyli za nim i zatrzymali go po krótkim pościgu. Ujawnili przy nim skradzioną torbę. Zatrzymany to 20-letni mieszkaniec Inowrocławia. Był nietrzeźwy, dlatego policjanci umieścili go w policyjnym areszcie.
Dalszą realizacją zajęli się kryminalni. Zebrali dowody na to, że 20-letni napastnik dokonał rozboju. Wczoraj (24.02) mężczyzna usłyszał taki właśnie zarzut i był doprowadzony do prokuratury oraz sądu. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Wcześniej miał już na koncie podobne przestępstwo. Dlatego odpowie za złamanie prawa w warunkach recydywy. Oznacza to, że gdy za rozbój grozi kara do lat 12, w jego przypadku kara ta może wzrosnąć.